Do wyboru mamy trzy różne palety: Flawless, Beyond Flawless oraz Flawless Matte. Ja wybrałam tę drugą.
W palecie znajdziemy cienie perłowe oraz matowe z przewagą odcieni nude. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, nie osypują się przy aplikacji (mogłabym się jedynie przyczepić do koloru czarnego i granatowego), fajnie się blendują. Cienie w połączeniu z bazą Artdeco (pisałam o niej we wcześniejszym poście) z którą pokochałam się od pierwszego użycia, trzymają się świetnie przez cały dzień, a kolory są intensywniejsze.
Opakowanie wykonane jest z solidnego plastiku, w środku znajduje się duże lustro, z którego sama nie wiem dlaczego rzadko korzystam.
Jeżeli chodzi o cenę paletki to ok. 40 zł. W drogeriach internetowych znajdziecie je taniej, ja swoją zamówiłam na ezebra.pl
Z pewnością powiększę moją kolekcję paletek z tej marki, bo bardzo się polubiłyśmy :)